piątek, 27 lipca 2012

Przecinak

Pewnego razu powstał mały ptaszek z filcu, stylizowany na Angry Birds ze znanej gierki. Może nie jest odwzorowaniem swojego komórkowego kuzyna, ale ma zacięcie w oku, i bardzo go lubię.

Przedstawiam Państwu: oto Przecinak :) Dobrze czuje się w roli breloka lub wisiorka przy torebce :)


wtorek, 24 lipca 2012

Ptaszek

   Posiadając wielki kawał materiału z motywem kwiatowym, usiadłam wczoraj do maszyny z nowym pomysłem na torbę. Projekt zakładał prostą formę w kwiecistym wydaniu, ale w trakcie szycia doszły do torby elementy dodatkowe w postaci złotych kółeczek i zapięcia magnesowego. Fikuśnie wykończyłam zameczek do kieszonki na tyle torebki. Rączki usztywnione i ozdobione ściegami, zakończone wypukłościami. Dno lekko poszerzone, wywinięte na zewnątrz. Podszewka w lekko żółtym odcieniu, posiada trójdzielną kieszeń na drobiazgi przy dnie. 




   Materiał jest miękki, co czyni, że torba jest leciutka ale i pojemna. Zmieściłam w niej teczkę na dokumenty oraz butlę wody 1,5 litra. Największym jej atutem jest letni wzór, więc torba sprawdzi się idealnie jako plażówka. :)))))

   Gorąco polecam :)

   W sprawie sprzedaży proszę o wiadomości priv.


czwartek, 19 lipca 2012

Kulinarne Wibracje

Stało się. Powstał nowy projekt o kryptonimie: Kulinarne Wibracje. W projekcie tym uczestniczą trzy kobiety, które dzielić się będą swoja wiedzą, doświadczeniami i umiejętnościami w zakresu kucharzenia i pichcenia. Aś, Mag oraz pomysłodawczyni całego zamieszania, czyli Ada, popełniłyśmy bloga z gatunku iście gastronomicznych. Ale chwileczkę, bo blog ów nie równa się z tymi spopularyzowanymi przez internet. Jest nieco inny, bo podchodzi do tematu z trzech perspektyw:
1/ bujająca w obłokach poetka, marzycielka, przyszła krawcowa, obecnie na etacie w sklepiku,
2/ rozważna, konkretna wegetarianka z niesamowitą fantazją i umiejętnościami graficzka komputerowa,
3/ mól książkowy, koncertowy szaleniec, niezawodny towarzysz imprezowy w postaci "urzędniczki".

To w skrócie my, trzy osobowości, trzy różne gusta, ale jedna wspólna idea.
Zapraszamy do odwiedzania i smakowania z nami naszych dań.




środa, 18 lipca 2012

Lekturki z mojej półki

Kurs kroju i szycia od strony technicznej: książeczka która dokładnie pokazuje mi, jak mam wszyć kieszonkę czy zrobić kołnierzyk. Rewelacyjna, prosta i po ludzku skonstruowana pozycja dla początkujących. Cena również niewygórowana, a czas dostarczenia proporcjonalnie krótki. Polecam dla wszystkich, którzy zainteresowani są podstawami krawiectwa.
http://www.sop.torun.pl/techniki-szycia-odziezy,p28,l1.html?podstrona=1&akcja2=sklep_zobacz&sortuj=1


Bardziej zaawansowaną lekturą jest kolejna pokazana książka, choć ja osobiście cały czas się do niej przymierzam.
http://www.sop.torun.pl/modelowanie-form-odziezy-damskiej,p27,l1.html?podstrona=1&akcja2=sklep_zobacz&sortuj=1

i

Moja domowa biblioteczka zawiera jeszcze jeden podręcznik, zakupiony na jakimś pchlim targu. Tam znalazłam wszelakie wstępne informacje od konstrukcji maszyny po rodzaje nici, tkanin, szycie gotowych wzorów wg wykrojów dołączonych do książki aż po zasady haftu.


Dodatkowo na parapecie w słońcu prażą się moje Burdy, do których jeszcze nie mam odwagi podejść.

poniedziałek, 16 lipca 2012

śniła mi się łąka...

Wyrwałam nareszcie kilka godzinek dla siebie. Odespałam cały szalony tydzień, odpoczęłam, nazbierałam energię i usiadłam z kawusią przy Kornelce. Wspólnymi siłami uszyłyśmy letnią torbę. Materiał bawełniany, podszyty ociepliną. Powstała miękka, lekka, wyjątkowo pojemna torba, z podszewką w jasno łososiowym kolorze, z kieszonką na gumkę. Torba zamykana na zamek. Spokojnie zmieściłam w niej książki, cienką kurtkę i butelkę wody. Rączki usztywniane płótnem, ozdobniki w postaci wisiorków i zygzakowatych ściegów w nieco kontrastowym fioletowym kolorze. Jest to pierwsza torba robiona po mojemu, bez książkowych wskazówek, wg mojego pomysłu. Połamałam na niej zaledwie dwie igły, ale praktyka czyni mistrza. Już wiem, że nie wolno zbyt natarczywie mojej Kornelce narzucać tempa :) Torba zdobyła już serca kilku kobitek, ale z sentymentu nie jest na sprzedaż. Posiada małe niedociągnięcia, gdyż wszywanie zamka nie jest moim ulubionym zabiegiem. Mimo to fachowe oko mojej mamy (jakby nie było to krawcowa) dopuściło produkt do użytku :) Zdałam test na piątkę z plusem. Oto moja łąka, moja letnia torba.