piątek, 7 września 2012

Maleństwo

Kupiłam kiedyś ogromną torbę w lumpeksie. Inwestycja za całe 3zł. Niestety pochopny okazyjny zakup okazał się wybrakowany i pełen małych minusików. Podrasowałam więc te ogromne torbiszcze w listonoszkę, zwane dalej maleństwem.

Maleństwo wykonane jest ze skaju i sztywnego materiału. Podszewkę uszyłam z kremowej starej zasłony, idealnie wkomponowując się w czerń i złote elementy.Posiada 4 kieszonki na gumkach. Dno poszerzone, więc maleństwo od razu staje się bardziej pakowne. Klapka z kłódką na magnes to oryginalna pozostałość z poprzedniczki. Również pasek i karabinki są przeniesione. Największym wygibasem, jaki popełniłam, jest wywinięta za zewnątrz podszewka. W pierwotnym planie miała być schowana, ale w procesie twórczym wyszło inaczej. Pomysł, by pokazać rąbek tkaniny złamał surowy styl torebeczki i ożywił ją dodatkowym czarnym ściegiem. Tak więc widać, jak podczas szycia zmieniają się koncepcje... Wymiary to około 30cm wysokość/25cm szerokość/7cm głębokość. W skrócie: zmieści się w niej zeszyt A4.

Maleństwo wyszło wyjątkowo szybko spod moich rąk, bez ofiar w ludziach i bez złamanych igieł. Pierwsza szyciowa przeróbka i pierwszy mój tak wielki uśmiech przy efekcie końcowym.















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz