sobota, 1 grudnia 2012

Znalazłam chwilę, usiadłam do łucznika i już.
Powstały dwie torebki.
Mój ulubiony kierunek w szyciu to absolutna swoboda.
Stąd wszystko co szyję, powstaje w mej głowie ot tak.
Fason, który podoba mi się najbardziej to podłużne torebki. 
Tak jak owe dwie poniżej przedstawione.
Proste w produkcji a jednocześnie mają mnóstwo możliwości.
Ja preferuję proste formy i wzorzystość.
I herbatę gorącą :)))

NR 1
Torebeczka do ręki. Uszyta w tempie przyspieszonym, by zdążyć na wyjazd w świat. Stała się własnością mojej teściowej, od razu wpadły sobie w oko.
Uszyta z mięciutkiej lecz nieco grubszej tkaniny zasłonowej. Podszewka to materiał bawełnianopodobny, nieco śliski. Dodatkowo torba usztywniona kamelą. W środku znajduje się malutka kieszonka na porfelik czy klucze. 
Pojemność: format a4. 
Wymiary: wysokość 40 cm/szerokośc przy dnie 30 cm/ szerokość przy górnym brzegu 45cm/ głębokość 15 cm.









NR 2
Na zakupy to chodzę teraz tylko z nią. Lekka (bawełniana), pakowna, w sam raz do ręki. Rączki podszyte prawdziwą skórą. Zapięcie magnesowe. Dodatkowe usztywnienie torebki kamelą. Cała torba wraz z podszewką wykonana z tej samej tkaniny. Brak dodatkowych kieszonek w środku - jedna wielka komora na wszystko. 
Pojemność: format a4. 
Wymiary: wysokość 35cm/ szerokość przy dnie 35/ szerokość przy górnym brzegu 24cm/ głębokość 14cm.










8 komentarzy:

  1. Mam nadzieje, że dobrze trafiłam :) czy to Tobie wysyłałam książkę o szyciu misi. Powiedź czy dotarła? Bo nie mam żadnych wieści o niej.

    Torby są rewelacyjne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, dotarła :))) a broszka jest tak cudna, że hej!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze, bo już się martwiłam. Bo wiadomo jak to jest na poczcie przed świętami.

      Usuń
  3. o, i jest ta co mi się naj naj bardziej podoba!:)

    OdpowiedzUsuń